«Wojować jest znacznie łatwiej niż pracować w TCK» – szef TCK w Połohach.

«Wojować jest znacznie łatwiej niż pracować w TCK» – szef TCK w Połohach
«Wojować jest znacznie łatwiej niż pracować w TCK» – szef TCK w Połohach

Szef Połohowego Rejonowego Centrum Uzupełnienia Wiktor Jurczuk porównał pracę w TCK i przebywanie na froncie. Jego zdaniem praca w TCK jest trudniejsza. O tym informuje «Główny» powołując się na wywiad Jurczuka dla TV5.

Szef TCK w Połohach opowiedział, że jego pracownicy muszą zapewniać stałe uzupełnienie Sił Zbrojnych Ukrainy i codziennie stykają się z dużym obciążeniem.

'Masz jednostkę, są ludzie - organizuj pracę. Plan został dany - wykonuj. Uwierzycie mi, wojować jest znacznie łatwiej niż pracować w TCK. To bardzo ciężka praca, bo musimy uzupełniać Siły Zbrojne: ktoś idzie na rotację, ktoś jest ranny - musimy uzupełniać', - opowiedział Jurczuk.

Jurczuk zauważył, że osobiście nie chodzi na powiadomienia, a jego żołnierze chodzą z policjantami. Zaznaczył również, że TCK może wezwać samochód do przechodzenia WLK, jeśli obywatel narusza prawo.

Szef TCK podkreślił, że pracownicy centrów uzupełnienia nie mają prawa samodzielnie zatrzymywać ludzi, dlatego policja jest obecna na punkcie kontrolnym.

'Rosjanie robią wszystko, aby wynajmować naszych nastolatków przez swoje służby specjalne, aby nosili bomby, przeprowadzali prowokacje przeciwko TCK', - zaznaczył Jurczuk.

Jurczuk oświadczył, że przeważająca większość pracowników TCK działa uczciwie i w ramach prawa.

'90% TCK działa zgodnie z sumieniem i prawem', - dodał.

Przypomnijmy, Szef Podatkowej opowiedział, że ponad 3 tys. zmobilizowanych FOP-ów ma dług podatkowy na niemal 30 mln UHR. Przedsiębiorcy mogą być zwolnieni z obowiązku płacenia podatków, jeśli złożą wniosek w miejscu rejestracji podatkowej w ciągu 10 dni po demobilizacji, ale zmieszczenie się w takim czasie jest ekstremalnie trudne.


Czytaj także

Reklama