Syryjczycy przynoszą pieniądze do banków.


Zdjęcia z Damaszku pokazują, jak ludzie przynoszą do banków góry bezcennych banknotów, czasami w dużych worekach na śmieci. Inflacja w Syrii od dłuższego czasu wymyka się spod kontroli, poziom cen osiągnął niesamowite rozmiary – średni miesięczny dochód wystarcza na 20 litrów benzyny lub 10 bochenków chleba.
Przed nowym kierownictwem Syrii stoi wielkie zadanie – ustabilizować gospodarkę, przyciągnąć pomoc międzynarodową i ponownie zdobyć zaufanie do syryjskiego funta. Przewidywanie, kiedy to nastąpi, jest niezwykle trudne. W tej chwili mieszkańcy starają się ochronić swoje pieniądze i kupować obce waluty – głównie dolary lub euro.
Bashar al-Assad, wydaje się, również nie ufał lirze i trzymał obce waluty. Z informacji Financial Times wynika, że kilka lat przed swoim obaleniem Assad trzymał dolary i potajemnie przewoził pieniądze do Rosji samolotami.
Wcześniej było wiadomo, że Syria może przejść na nową jednostkę monetarną. Lider opozycyjnej grupy 'Hayat Tahrir al-Sham' Abu Muhammad al-Julani zaznaczył, że po ustabilizowaniu lokalnej waluty planowane jest wprowadzenie nowej jednostki monetarnej.
Czytaj także
- Na jednym z punktów przejścia wprowadzane są ograniczenia
- «Jak w obozie dziecięcym». Okupant opowiedział o warunkach w ukraińskiej niewoli
- Na froncie pojawił się dron naziemny "Wołczanin": jak pomaga on okupantom
- W Ukrainie zmienna pochmurność: prognoza na 22 kwietnia
- Ocena poparcia Trumpa spadła do najniższego poziomu od jego powrotu
- Wyznaczono prawdopodobną datę pogrzebu Papieża Rzymskiego