Malo-Muż wyjaśnia zadania Sił Zbrojnych Ukrainy w kierunku Kurska.


Rosyjskie oświadczenia o przywracaniu kontroli nad terytoriami obwodu kurskiego świadczą o prowadzeniu wojny manewrowej. Siły Zbrojne Ukrainy wycofują się, aby uderzyć w pozycje wroga.
O tym powiedział generał armii Ukrainy i szef Służby Wywiadu Zewnętrznego Ukrainy Mykoła Malo-Muż.
'W kierunku Kurska wykonujemy zadania wojny manewrowej. To nowy rodzaj wojny, który polega na przemieszczaniu wojsk i zadawaniu ciosów - zarówno frontalnych, jak i flankowych. Wróg wchodzi w szare strefy i my zadajemy ognisty cios i się przemieszczamy', - zauważył Malo-Muż.
Podkreślił, że nie ma celu zorganizowania stabilnej linii obrony.
'Zostawiliśmy część terytorium, ale nie planowaliśmy stać się całkowicie linią obrony... Rosjanie mówią, że przywrócili kontrolę nad 400-500 km². To nieprawda - po prostu się wycofaliśmy, aby nie tracić żołnierzy, a z drugiej strony oczywiście manewrować i zadawać ciosy w korzystnych warunkach', - wyjaśnił.
Czytaj także
- Wróg zaatakował Charków rakietami
- Atak rakietowy na Kijów: skutki 'uderzeń'
- Wojnie przeciwko Ukrainie po stronie Rosji walczą najemnicy co najmniej z 48 krajów
- Sikorski nazwał kraj, który może zmusić Putina do zakończenia wojny
- Zeleński ocenił negocjacje w Londynie i przypomniał USA o 'silnych' decyzjach dotyczących Krymu
- Polska zaproponowała Ukrainie alternatywę dla wysłania swoich wojsk