Drony zaatakowały rafinerię naftową w Syzranie.


4 marca tuż po północy miały miejsce ataki dronów na rafinerię naftową w Syzranie w obwodzie samarskim. Świadczą o tym lokalne doniesienia, które wspominają o serii eksplozji w regionie, a następnie o potężnej eksplozji w samej rafinerii. Na razie nie ma oficjalnych informacji od władz.
Andrij Kowalenko, szef Centralnego Punktu Dowodzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (CPD RBNiO), skomentował zdarzenie, przypominając, że ta rafineria już w lutym wstrzymała swoją działalność.
Zaatakowana rafineria w Syzranie (NPP) w obwodzie samarskim. Wróg informuje o eksplozjach. W lutym, po ataku, ta rafineria wstrzymała swoją działalność. Jej moc przerobowa wynosi 8,9 mln ton ropy rocznie, co czyni ją jedną z średniej wielkości rafinerii w Rosji
Wskazuje się, że rafineria zajmuje się produkcją paliwa, paliwa lotniczego i asfaltu. W 2015 roku całkowicie przeszła na produkcję według standardu Euro-5 i przerabia ropę z Zachodniej Syberii i obwodu samarskiego. Kowalenko zauważył, że takie rafinerie mają istotne znaczenie dla zaopatrzenia rosyjskiej armii w paliwo i są częścią logistyki wojskowej.
W nocy 19 lutego rafineria w Syzranie również została zaatakowana przez drony. Ten atak spowodował uszkodzenie instalacji L-24-7 oraz zbiorników na terenie rafinerii w mieście Ufa. Całkowity czas trwania pełnoskalowej wojny już przekroczył 1105 dni.
Czytaj także
- Czy "Olenja" czy "Olenjańska"? Lingwistka wyjaśniła, jak pisać dziwaczne nazwy zniszczonych rosyjskich lotnisk
- Demograf przewidział, ile Ukraińców zostanie po zakończeniu wojny
- Popularny kurort w Hiszpanii zamknął plaże z powodu tajemniczej substancji w piasku
- Turyści biją na alarm: największa biała rekin na świecie wyruszyła w kierunku wybrzeży USA
- Siły Morskie oceniły prawdopodobieństwo zajęcia Odessy przez Rosję
- Znany filolog, który popularyzował ukraiński język, został przyłapany na ucieczce z kraju