Benzyna, diesel czy elektryki: nazwano najpopularniejsze samochody wśród ukraińskich kierowców.


Ukraiński park samochodowy wzbogacił się o ponad 17 tysięcy używanych samochodów osobowych
Ukraiński park samochodowy wzbogacił się o prawie 17 tysięcy używanych samochodów osobowych, które zostały importowane z zagranicy w ciągu ostatniego miesiąca. O tym informuje 'Hvylya', powołując się na Telegram 'Ukravtoprom'. Wskazanie to zmniejszyło się o 5% w porównaniu do lutego 2024 roku.
Samochody benzynowe są najpopularniejsze wśród Ukraińców, stanowią około 46% całkowitej liczby importowanych używanych samochodów. Samochody diesla zajmują drugie miejsce z wynikiem 23%, a samochody elektryczne utrzymują trzecią pozycję z udziałem 22%. Samochody hybrydowe i pojazdy z instalacją gazową są mniej popularne, zajmując 5% i 4% odpowiednio.
Średni wiek samochodów, które były zarejestrowane na Ukrainie w lutym, wynosi 9,5 roku. Liderem pozostaje Volkswagen Golf, którego 900 sztuk otrzymało ukraińską rejestrację.
'Najpopularniejszymi modelami miesiąca stały się sprawdzone europejskie samochody, które łączą niezawodność, oszczędność i przystępność', - zauważają w Ukravtopromie.
Do piątki najpopularniejszych modeli wejdą również Renault Megane (653 sztuki), Skoda Octavia (592 sztuki), Volkswagen Tiguan (490 sztuk) i Audi Q5 (449 sztuk).
Od początku roku na Ukrainie zarejestrowano prawie 31 tysięcy używanych samochodów osobowych, co stanowi o 10% mniej niż w analogicznym okresie 2024 roku.
Przypominamy również o samochodach benzynowych z rekordowo niskim zużyciem paliwa.
Czytaj także
- Stany Zjednoczone wprowadzają nowe ograniczenia w eksporcie chipów AI Nvidia do Chin
- Na stacjach benzynowych na Ukrainie spadła sprzedaż paliwa: jaka sytuacja w regionach
- Gidrometcentrum odpowiedziało, czy możliwe są mrozy w maju: czy Ukraińcy powinni panikować
- Kary do 25500 hrywien i nowe zasady: co grozi Ukraińcom za ignorowanie WLK
- Mobilizacja siłowa i busifikacja: prawnik wyjaśnił, kiedy TCK naruszają prawa Ukraińców
- Oszuści wyłudzają dane uczestników NMT: jak nie wpaść w pułapkę